Wróciłam wczoraj wieczorem do domu rodzinnego na parę dni.Zastałam pyszne ciasto mojej mamy,ukochanego psa Bąbla :) i gorącą czekoladę :).ahh uwielbiam wracać i czuć w powietrzu ten rodzinny klimat.
Dziś wstałam już po 7 i krzątałam się po kuchni,spoglądając jak biały puch przykrył drzewa i łąki za oknem.Po obiedzie wybieram się na spacer by zapomnieć o wszystkich troskach i nabrać sił na kolejne tygodnie. Zajmę się teraz trochę modowymi sprawami :).Mam dla was mój luzacki zestaw z soboty:).
Sweterek-sh
Kamizelka-sh
Komin-
Torba-sklep w galerii handlowej
buty-
spodenki-sklep w galerii handlowej
czapka-
Miłego dnia :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz